Długo wyczekiwana majówka nadeszła. Niestety pogoda nie chciała nas rozpieszczać. Wyjazd zaplanowaliśmy na niedzielę, a już w sobotę nie było tak pięknie i ciepło jak w poprzednim tygodniu. Śledząc prognozy pogody postanowiliśmy udać się na zachód gdyż jadąc w tamtą stronę powinniśmy dogonić ciepło. Plan się udał. Całą drogę towarzyszyło nam słońce. Część drogi odbyliśmy autostrada A2. Z doniesień telefonicznych wiedzieliśmy, że w Warszawie leje…
Wycieczka została zaplanowana jako podróż Szlakiem Pierwszych Piastów. Rozpoczynaliśmy więc w miejscu chyba najlepszym dla takiej wyprawy, bo w Gnieźnie. Po przyjemnej drodze Gniezno powitało nas co prawda słońcem, ale już nie było tak ciepło jak to wyglądało z samochodu. Zwiedziliśmy katedrę i jej okolicę. Niestety nie podziwialiśmy widoków z katedralnej wieży, bo była już zamknięta.
Poszliśmy również obejrzeć gnieźnieński rynek.Po trudach zwiedzania należało się posilić. Wybraliśmy przyhotelową restaurację. Wszystko było bardzo smaczne. Chyba tylko pizza, na którą Młoda się uparła, była taka sobie.
Czas jaki oczekiwaliśmy na zamówione dania poświeciliśmy na poszukiwania noclegu. Nasz wybór padł na Hotel Pietrak w Trzemesznie. Bardzo przyjemne miejsce. Do dyspozycji gości jest niewielki basen wraz z jacuzzi i sauną. Wizyta na basenie zdecydowanie zlikwidowała wszelkie oznaki zmęczenia po podróży i zwiedzaniu. Po relaksie wybraliśmy się na kolacje do hotelowej restauracji. Tu również nie było żadnego zawodu. Dania smaczne a obsługa bardzo miła. Z czystym sumieniem mogę polecić nocleg w tym hotelu.