Wyprawę zakończyliśmy w Poznaniu. Chyba jednak nie mam do tego miasta szczęścia, bo pogoda się popsuła, zrobiło się zimno i właściwie nie daliśmy rady zwiedzić nic poza Rynkiem. To jak jak przy mojej poprzedniej wizycie w Poznaniu :). Na szczęście główna atrakcja, czyli Koziołki nas nie ominęła i punktualnie o 12:00 z zadartymi […]